Oczywiście z pudełek po zapałkach. Pierwszy Izy mebel:) I to ja ją dostałam! Jest piękna, a Adaś, który wczoraj już spał, rano wykrzyknął: "A kto zrobił takie śliczne szufladki? Też takie chcę!" Dodam, że brat rzadko chwali siostrę, najczęściej się biją i kłócą.
Dziś dokończona, moje koraliki zamieszkały w szufladeczkach.
Wszystko, łącznie z aranżacją i fotkami w wykonaniu Izy.
Śliczna komódka!
OdpowiedzUsuńBardzo śliczna i praktyczna :-)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie, chyba sama zacznę zbierać pudełka po zapałkach :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna komódka.Wielkie BRAWA zarówno za pomysł jak i wykonanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Śliczną komódkę Iza zrobiła :) Jest taka stylowa.Te koronki i perełki,super :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna
OdpowiedzUsuńJest świetna!!! Pomysł i wykonanie po prostu rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam po wyróżnienia!!
rewelacja:))zdolna bestyjka z córy:))
OdpowiedzUsuńWOW!!! Nice!!!
OdpowiedzUsuńIzuska,put Translator on yor blog,pleace or i will "die" :-)
To się nazywa POMYSŁOWOŚĆ :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysłowe i praktyczne:)
OdpowiedzUsuńŚwietne!! też takie zrobię ;) Zapraszam do siebie czesciej i dziękuję za komentarz ;D Jesli masz ochotę na DZIKIE CANDY również zapraszam ;D
OdpowiedzUsuń