Rzadko pojawiają się tu wpisy, bo i Iza mało czasu ma na tworzenie czegokolwiek. Piąta klasa to nie przelewki, uczyć się trzeba. Teraz pewnie więcej rzeczy pojawiać się będzie z okazji świąt i konkursów w szkole, dekoracji klasy itp.
Na pierwszy rzut konkursowa bomba, bo jest duża, chyba ponad 20 cm średnicy. Bawełniany sznurek, balonik, krochmal, bibułkowe i wstążeczkowe róże, dzieciąteczko położone na organdynie, troszkę ozdób, a wszystko delikatnie pomalowane cieniami do powiek. Wyszło faaajnie. Życzcie jej powodzenia w konkursie.
A tu praca dodatkowa do szkoły, dowiedziałam się dosłownie dziś, gdzie (w niedzielę) w zasadzie po ciemku nie ma dostępu do odpowiednich materiałów. Iza dowiedziała się o pracy w piątek, po czym zapomniała...
Bez mojej pomocy kiepsko by było... Makieta Tajemniczego Ogrodu, z racji lektury. Pomogłam przy klejeniu ławeczki, zrobieniu drzewa, podsunęłam pomysły na użycie różnych materiałów, żeby było szybciej. A ta sobie wymyśliła żmudne "układanie kostki brukowej" z tektury.... Może komuś na coś przyda się taki pomysł na makietę:
- Mur z pudełka po butach, pomalowany akrylami,
- ławeczka z patyczków po lodach i rolki po papierze toaletowym,
- kamyki to jakiś granulat na odstraszenie komarów,
- fontanna z zakrętek, woda to czesanka do filcowania,
- krzaki róż to serwetki papierowe, kwiatki również,
- drzewo to konstrukcja z tektury, gazet i drucika, pomalowana lakierobejcą - korona drzewa to pióra i sztuczne liście,
- furtka z patyczków od lodów
- huśtawka to kawałek tekturki i sznurka bawełnianego,
- "krzaczory" to gałązki tui,
- Mary Lennox i Dick to figurka stara (szalony pomysł mojego dziecka), jest i lisek...
Do tego mnóstwo bałaganu i roboty. Całość wygląda super, ale niestety jest koszmarnie ciemno i aparat odmawia współpracy.
Inne rękoczyny nie zostały uwiecznione, a było to mnóstwo pierniczków i ciasto - przepyszny murzynek, a to wszystko mała robiła zupełnie samodzielnie na spotkanie chórku kościelnego:)
Dawno temu Iza umówiła się na wymiankę z Tereską, wysłałyśmy wianek z wikliny papierowej i wazonik (Tereska kiedyś pokazywała, ja nie mogę znaleźć fotki), za to dostała prześliczny szalik i opaskę. Dziękujemy serdecznie!
Od przezdolnej, znanej Wam wszystkim dzielnej Mamy Stefka:) Iza dostała mnóstwo cudnych serwetek do decou. Jak tylko będzie to możliwe, na pewno wykorzysta. Dzięki ogromne!
Buziaki ode mnie nie i od Izy!
KasiaN
Bombka wygląda super i życzę Izie powodzenia w konkursie, ale ta makieta cudo! I strasznie pracochłonna
OdpowiedzUsuńoczywiście powodzenia życzę, pomysł na bombkę świetny :)
OdpowiedzUsuńmakieta? tez super...uwielbiam takie rzeczy...zarówno w podstawówce (dinozaury, wulkany itp z masy solnej) jak i potem w liceum (Akropol z plasteliny...nieprzespana noc, ale warto było!) zawsze znalazłam pretekst by taką makietę zrobić ...
jednym słowem, świetne prace!! a ten bruk z tektury super!! nastepnym razem mogłaby kolorowa mozaika brukowa powstać...
pozdrawiam
tynka
wow! bombka jest cudowna!!!!
OdpowiedzUsuńpowodzenia :)
Makieta z ułożoną mozaiką mnie oczarowała, ile tam pracy włożono, ho ho;-)
OdpowiedzUsuńŚliczna bombka, a makieta rewelacja. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam cię Izuniu serdecznie.Bardzo długo nie było mnie nie tylko u Ciebie,ale prawie nigdzie.Pooglądałam sobie zaległe wpisy.Jestem pod wrażeniem Twojego talentu.Chodzi mi głównie o obrazy malowane przez Ciebie.Są rewelacyjnie piękne.Podziwiam i gratuluję z całego serca.
OdpowiedzUsuńAle i pozostałe prace są piękne.Dobrze,że nie muszę podejmować decyzji w tym obecnym wpisie, co piękniejsze makieta czy ta bombka? Nie potrafiła bym.Jedna i druga praca przepiękna.Oczywiście i ja życzę powodzenia.
Pozdrawiam bardzo cieplutko.
Niech na co dzień, nie od święta,
OdpowiedzUsuńgęba będzie uśmiechnięta.
Niech też zdrowie tęgie będzie
i kasiory niech przybędzie.
Niechaj łaski płyną z nieba,
tyle ile będzie trzeba.
Do Siego Roku
życzy Diana
Wow podziwiam za tą makietę
OdpowiedzUsuńbombka wygląda ślicznie, ale ta makieta mnie rozłozyła, jest świetna! jako dziecko często kleiłam ze sobą kartony po butach i wycinałam okna drzwi, robiłam takie mieszkanka, a nigdy nie wyszło to tak pieknie :) myślę że dla dziecka taka śliczna makieta to o wiele wiele więcej frajdy :) wygląda jak prawdziwy ogródek:)
OdpowiedzUsuń