Izuśka ciut chora:( Załamana, że nie będzie stuprocentowej frekwencji w szkole. Ale tylko dwa dni będą do tyłu (mam nadzieję, że tylko dwa dni, ale ten kaszel jest nieciekawy).
Choineczka powędrowała do Adasia klasy jako ozdoba. Iza zrobiła formę z papieru i na niej wyplotła choineczkę. Najpierw pomalowałam ją na biało, ale potem T. jeszcze prysnął trochę srebrna i złotą farbą w sprayu (tym razem robił to na zewnątrz:)) i efekt jest super. Ozdobiłam ją troszkę anyżowymi gwiazdkami i pout-pourri.
Karteczka zrobiona jako praca domowa zadana w szkole. Aniołek był rysowany przez Izę, potem skserowany na białej kartce (tu wycięty akurat bez skrzydełek) i ta kserówka dopiero pomalowana lakierami do paznokci.
ehh te choineczki są boskie!
OdpowiedzUsuńChoineczka śliczna:) A taką karteczkę to chyba każdy chciałby dostać:) Pozdrowienia dla córci i dużo zdrówka życzę:) Ania
OdpowiedzUsuń