Jakoś nie możemy się zmobilizować, żeby napisać posta:)
Na początek kącik zwierzątek:) dziś Iza robiła porządki i zwierzaczki od Juty znajdują się na biurku. Z tyłu nawet widać kawałek notesika:) Prawda, że fajnie wszystko razem wygląda?
Nie zabraknie również wytworów małych łapek.
Jest hafcik, który zaczęła w zeszłym roku i zabrakło zapału, żeby dokończyć, dlatego w efekcie jest jeden irys. Ale i tak nieźle wyszło. Jeszcze tylko ramka i gotowe.
Już jakiś czas temu Iza chciała spróbować coś upleść z wikliny papierowej. Wyszedł koszyczek, którego używam jako pojemnik na wizytówki. Ja kręciłam rurki, bo mała jeszcze nie potrafi, ale plotła sama i malowała sama.
I jeszcze wczorajszy rysunek. Czytamy właśnie "Rogasia...", ale tu jest Bambi. Śliczny jej wyszedł:)
Zapowiada się też nowy hafcik, ale na razie ciii...
Słoooodki Bambi! Irys prawie pachnie;-) A zwierzaki od Juty pieknie ustawione, jakby przez rasowego fotografa;-)
OdpowiedzUsuńOj Izuniu widać jak dobrze tym zwierzaczkom u Ciebie:)))) A Bambi jest rewelacyjny.Baaaaardzo mi się podoba.Ale ja wiem, że Ty pięknie rysujesz:))))Baw się świetnie,korzystając z wakacji.
OdpowiedzUsuńMoc serdeczności Ci posyłam.