piątek, 12 lipca 2013

I znów zaległości

Iza trochę tworzyła, ale ja nie miałam kiedy wrzucić...
Było filcowanie - konik dla koleżanki - miłośniczki koni oraz pudełeczko decou na długopisy.





Był i rysunek, który niestety uległ zniszczeniu - Iza położyła go na stole, gdzie stała moja kawa. No właśnie, stała.... wylała się na elfa. A narysowany był specjalnie na wyzwanie w Szufladzie - Elfy. Teraz ma ogromną plamę, kombinuję - może całość po prostu "postarzyć", żeby zachować rysunek? Nie umiałam mu zrobić lepszych fotek, na szczęście zdążyłam przed "wypadkiem" z kawą.


Jest i obraz - poważny obraz na płótnie malowany akrylami, ale fotki będą później, jak już będzie w ramie. I będzie relacja z pewnej wystawy...


8 komentarzy:

  1. pieknie! konik przecudny a rysunek piekny:) powodzenia w wyzwaniu:)trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. przepiękny konik a rysunek elfa fantastyczny, dziękujemy za udział w wyzwaniu SZuflady

    OdpowiedzUsuń
  3. fantastyczny ten konik a Elfik ma wspaniałe oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne filcaki ! Bardzo podoba mi się szczurek w jednym z postów. Wygląda prawie jak żywy :) Obraz z elfem budzi ciekawość. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne rzeczy, rysuneczek koniecznie postarzyć, popryskać troszkę i pokazać, bo na pewno warto go zachować. Widzę, że Iza robi także decoupage. :-) Izuniu jeśli Ty lubisz także takie wyklejanki, to ja bardzo chętniei z wielką przyjemnością podeślę Tobie troszkę serwetek do tego, tylko proszę o adres na mojego maila - Mama znajdzie maila u mnie na blogu. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Najbardziej konik mi się spodobał, ale ślicznie się sfilcował.
    pozdrawiam Cię Izunia i mocno całuję

    OdpowiedzUsuń
  7. Konik jest fantastyczny :) bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  8. hejka piękny konik i super obrazy, też maluje :))

    Zapraszam cię serdecznie na mojego bloga z moim rękodziełem. Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń