Mamy duże zaległości, bo jakoś Izuśka zajęta, albo jej się nie chce napisać... Co nie znaczy, że nie tworzyła.
Już mniej szyje biżutek, bo jest ciepło i zabawa na dworze ciekawsza.
Powstały zawieszki.
I rysunek, podarowany wczoraj koleżance.
I torebka, uszyta z gotowych elementów, ozdobiona wg własnego pomysłu, podarowana młodszej siostrze ciotecznej, Natalce.
Postaram się zmotywować małą, żeby pisała.
Zawieszki i torebka śliczne :) Rysunek z konikami po prostu rewelacja :) Pięknie je narysowałaś,a wiem,że konie trudno namalować.
OdpowiedzUsuńRysunek rewelacyjny!!! A biżutki jak zwykle piękne :)
OdpowiedzUsuńPrace są piękne.Ale na pewno piękniejszy świat, zwłaszcza przy tak wspaniałej pogodzie.A więc Izuniu baw się świetnie i rób to na co masz ochotę.Zwłaszcza,że już prawie wakacje:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię bardzo,bardzo serdecznie
Ale miałam zaległości!
OdpowiedzUsuńŚliczne biżutki, nabierasz wprawy:-) Ale masz rację, trzeba korzystac ze słońca!
bardzo mi się podoba torebka dla kuzyneczki:]