niedziela, 24 listopada 2013

Bombka, kolejna makieta i prezenty

Rzadko pojawiają się tu wpisy, bo i Iza mało czasu ma na tworzenie czegokolwiek. Piąta klasa to nie przelewki, uczyć się trzeba. Teraz pewnie więcej rzeczy pojawiać się będzie z okazji świąt i konkursów w szkole, dekoracji klasy itp.
Na pierwszy rzut konkursowa bomba, bo jest duża, chyba ponad 20 cm średnicy. Bawełniany sznurek, balonik, krochmal, bibułkowe i wstążeczkowe róże, dzieciąteczko położone na organdynie, troszkę ozdób, a wszystko delikatnie pomalowane cieniami do powiek. Wyszło faaajnie. Życzcie jej powodzenia w konkursie.
A tu praca dodatkowa do szkoły, dowiedziałam się dosłownie dziś, gdzie (w niedzielę) w zasadzie po ciemku nie ma dostępu do odpowiednich materiałów. Iza dowiedziała się o pracy w piątek, po czym zapomniała...
Bez mojej pomocy kiepsko by było... Makieta Tajemniczego Ogrodu, z racji lektury. Pomogłam przy klejeniu ławeczki, zrobieniu drzewa, podsunęłam pomysły na użycie różnych materiałów, żeby było szybciej. A ta sobie wymyśliła żmudne "układanie kostki brukowej" z tektury.... Może komuś na coś przyda się taki pomysł na makietę:
- Mur z pudełka po butach, pomalowany akrylami,
- ławeczka z patyczków po lodach i rolki po papierze toaletowym,
- kamyki to jakiś granulat na odstraszenie komarów,
- fontanna z zakrętek, woda to czesanka do filcowania,
- krzaki róż to serwetki papierowe, kwiatki również,
- drzewo to konstrukcja z tektury, gazet i drucika, pomalowana lakierobejcą - korona drzewa to pióra i sztuczne liście,
- furtka z patyczków od lodów
- huśtawka to kawałek tekturki i sznurka bawełnianego,
- "krzaczory" to gałązki tui,
- Mary Lennox i Dick to figurka stara (szalony pomysł mojego dziecka), jest i lisek...
 


 
Do tego mnóstwo bałaganu i roboty. Całość wygląda super, ale niestety jest koszmarnie ciemno i aparat odmawia współpracy.
Inne rękoczyny nie zostały uwiecznione, a było to mnóstwo pierniczków i ciasto - przepyszny murzynek, a to wszystko mała robiła zupełnie samodzielnie na spotkanie chórku kościelnego:)
Dawno temu Iza umówiła się na wymiankę z Tereską, wysłałyśmy wianek z wikliny papierowej i wazonik (Tereska kiedyś pokazywała, ja nie mogę znaleźć fotki), za to dostała prześliczny szalik i opaskę. Dziękujemy serdecznie!
Od przezdolnej, znanej Wam wszystkim dzielnej  Mamy Stefka:) Iza dostała mnóstwo cudnych serwetek do decou. Jak tylko będzie to możliwe, na pewno wykorzysta. Dzięki ogromne!
Buziaki ode mnie nie i od Izy!
KasiaN

9 komentarzy:

  1. Bombka wygląda super i życzę Izie powodzenia w konkursie, ale ta makieta cudo! I strasznie pracochłonna

    OdpowiedzUsuń
  2. oczywiście powodzenia życzę, pomysł na bombkę świetny :)
    makieta? tez super...uwielbiam takie rzeczy...zarówno w podstawówce (dinozaury, wulkany itp z masy solnej) jak i potem w liceum (Akropol z plasteliny...nieprzespana noc, ale warto było!) zawsze znalazłam pretekst by taką makietę zrobić ...
    jednym słowem, świetne prace!! a ten bruk z tektury super!! nastepnym razem mogłaby kolorowa mozaika brukowa powstać...
    pozdrawiam
    tynka

    OdpowiedzUsuń
  3. wow! bombka jest cudowna!!!!
    powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Makieta z ułożoną mozaiką mnie oczarowała, ile tam pracy włożono, ho ho;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna bombka, a makieta rewelacja. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam cię Izuniu serdecznie.Bardzo długo nie było mnie nie tylko u Ciebie,ale prawie nigdzie.Pooglądałam sobie zaległe wpisy.Jestem pod wrażeniem Twojego talentu.Chodzi mi głównie o obrazy malowane przez Ciebie.Są rewelacyjnie piękne.Podziwiam i gratuluję z całego serca.
    Ale i pozostałe prace są piękne.Dobrze,że nie muszę podejmować decyzji w tym obecnym wpisie, co piękniejsze makieta czy ta bombka? Nie potrafiła bym.Jedna i druga praca przepiękna.Oczywiście i ja życzę powodzenia.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niech na co dzień, nie od święta,
    gęba będzie uśmiechnięta.
    Niech też zdrowie tęgie będzie
    i kasiory niech przybędzie.
    Niechaj łaski płyną z nieba,
    tyle ile będzie trzeba.
    Do Siego Roku
    życzy Diana

    OdpowiedzUsuń
  8. bombka wygląda ślicznie, ale ta makieta mnie rozłozyła, jest świetna! jako dziecko często kleiłam ze sobą kartony po butach i wycinałam okna drzwi, robiłam takie mieszkanka, a nigdy nie wyszło to tak pieknie :) myślę że dla dziecka taka śliczna makieta to o wiele wiele więcej frajdy :) wygląda jak prawdziwy ogródek:)

    OdpowiedzUsuń