Oczywiście do landrynek będzie ta wspaniała, słodka komódka z szufladkami na maleńkie skarby. Nie było mnie w domu w czasie, gdy powstała, więc tym bardziej się zdziwiłam:)
Proszę zatem zapisywać się w kolejeczce. Różowe jest piękne!
Blog stworzony po to, spełnić jedno małe marzenie pewnej dziewczynki i po to, by pokazać czym zajmuje się moja córka po szkole:) Prowadzony przeze mnie, czyli mamę. Od czasu do czasu będą się pojawiać różne twory i wytwory, czyli "Cosie"
piątek, 27 kwietnia 2012
piątek, 20 kwietnia 2012
Różowe landrynki
Inaczej chyba nie można określić tych przesłodkich kolczyków:) Projekt i wykonanie - 100 % Iza. Nieźle jej idzie ten sutasz, bo już w ogóle jej nie pomagałam. Iza chce oddać je w dobre ręce i sprawić, żeby trochę więcej osób zaglądało na tego bloga. Zapraszamy zatem po cukiereczki.
Są naprawdę słodkie i śliczne. W środku to chyba agat - w każdym razie kamyk naturalny od Modrak.Iza pstryknęła kilka fotek. Być może będzie coś więcej jako załącznik do kolczyków, ale o tym zadecyduje dziecko.
środa, 18 kwietnia 2012
Na szybko
Tym razem moje zajęte dziecko nie ma czasu napisać posta, ale natworzyło co nieco, więc pokazuję:
zawieszka dla mnie, na specjalne życzenie:) z naturalnymi koralami
Tu w towarzystwie kolejnej zawieszki, która miała być kolczykiem, ale zabrakło zapału na drugi.
Przepraszam za jakość zdjęć, ale dziecko robiło je samo swoim telefonem:)
I obrazek, który wykonała na wyzwanie w Szufladzie pt. "Bajka"
To dziś na tyle, zapraszam jutro, bo Iza zamierza ogłosić cukierki. Ostrzegam: są piękne! I słodkie!
zawieszka dla mnie, na specjalne życzenie:) z naturalnymi koralami
Tu w towarzystwie kolejnej zawieszki, która miała być kolczykiem, ale zabrakło zapału na drugi.
Przepraszam za jakość zdjęć, ale dziecko robiło je samo swoim telefonem:)
I obrazek, który wykonała na wyzwanie w Szufladzie pt. "Bajka"
To dziś na tyle, zapraszam jutro, bo Iza zamierza ogłosić cukierki. Ostrzegam: są piękne! I słodkie!
niedziela, 1 kwietnia 2012
Mój pierwszy własny post
Witam !
Niedawno w sobotę ja z mamą i z Adamem pojechaliśmy do Grodziska.
Spotkałyśmy nasze kochane Panią Jutkę, Panią Anię i Panią Asię.
Było bardzo miło spotkać się w piątkę i to wszystkie z blogami!
Byłyśmy w Centrum Kultury na Kiermaszu Rękodzieła.
Nic bardziej nie zwróciło mojej uwagi tak jak ta komódka:
Śliczna, prawda?
Ja nie mówię, że reszta rzeczy mi się nie podobała.
Wszystkie mi się podobały, po prostu były piękne.
Nie mogłam się powstrzymać, żeby nie kupić tej komódki.
Mama kupiła piękną palmę z małym zajączkiem i słomianego barana,ale te rzeczy można znaleźć
na blogu mamy. A i jeszcze muszę przypomnieć o sowie, też jest na mamy blogu.
Dostałam :
Pani Jutko i żeby nie było, że noszę tą gumkę na ręku, a nie na włosach.
I było trochę czekoladowych małych jajeczek, ale zostały zjedzone.
Bardzo chciałam zobaczyć Martę - wnuczkę Pani Juty, ale nie było mojej Martusi.
Mam nadzieję, że spodobał się prezent!!!:D
Mama moja tak zazdrościła Marcie tego wisiorka, że powiedziała tak:
,,Izuniu ty musisz mi zrobić taki wisiorek!,,
A ja odpowiedziałam, że zrobię i to z wielką przyjemnością.
Ale jeszcze nawet nie zaczęłam !!
Wymiankową karteczkę zrobiłam tak po prostu z nudy wieczorem, bo czekałam aż Adam się umyje.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłych i wesołych świąt Wielkanocnych !!! :)
Niedawno w sobotę ja z mamą i z Adamem pojechaliśmy do Grodziska.
Spotkałyśmy nasze kochane Panią Jutkę, Panią Anię i Panią Asię.
Było bardzo miło spotkać się w piątkę i to wszystkie z blogami!
Byłyśmy w Centrum Kultury na Kiermaszu Rękodzieła.
Nic bardziej nie zwróciło mojej uwagi tak jak ta komódka:
Śliczna, prawda?
Ja nie mówię, że reszta rzeczy mi się nie podobała.
Wszystkie mi się podobały, po prostu były piękne.
Nie mogłam się powstrzymać, żeby nie kupić tej komódki.
Mama kupiła piękną palmę z małym zajączkiem i słomianego barana,ale te rzeczy można znaleźć
na blogu mamy. A i jeszcze muszę przypomnieć o sowie, też jest na mamy blogu.
Dostałam :
Pani Jutko i żeby nie było, że noszę tą gumkę na ręku, a nie na włosach.
I było trochę czekoladowych małych jajeczek, ale zostały zjedzone.
Bardzo chciałam zobaczyć Martę - wnuczkę Pani Juty, ale nie było mojej Martusi.
Mam nadzieję, że spodobał się prezent!!!:D
Mama moja tak zazdrościła Marcie tego wisiorka, że powiedziała tak:
,,Izuniu ty musisz mi zrobić taki wisiorek!,,
A ja odpowiedziałam, że zrobię i to z wielką przyjemnością.
Ale jeszcze nawet nie zaczęłam !!
Wymiankową karteczkę zrobiłam tak po prostu z nudy wieczorem, bo czekałam aż Adam się umyje.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłych i wesołych świąt Wielkanocnych !!! :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)